W sobotę 3 października drużyna zielono-czarnych mierzyła się w Zawierciu z drużyną Źródła Kromołów. Mecz rozpoczął się bardzo korzystnie dla drużny z Zawiercia. Już w 3 minucie bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Bartosz Wacławik. Później mecz stał się wyrównany, drużyna Górnika Piaski starała się dominować na boisku i przeważała w posiadaniu piłki. Nasza drużyna miała kilka szans na objęcie prowadzenia, ale ostatecznie pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:0 dla Źródła Kromołów. W przerwie trener Dariusz Wolny przeprowadził zmianę w swojej drużynie. Naszego kapitana - Szymona Stoka zastąpił Michał Męczeński, który tuż po wejściu na boisku popisał się wspaniałą indywidualną akcją wymijając zawodników drużyny przeciwnej. Sytuacja ta nie zakończyła się jednak bramką dla naszej drużyny. Chwilę później niewykorzystane sytuacje zemściły się na Górniku Piaski. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu najlepiej odnalazł się Krzysztof Kuśmierski, który podwyższył prowadzenie gospodarzy na 2:0. Nasz zespół jednak się nie poddał i dzielnie walczył do końca meczu o korzystny rezultat. Próbowaliśmy wiele razy zagrozić bramce Michała Kozłowskiego, jednak piłka jak na złość nie znajdywała drogi do bramki Źródła Kromołów. W doliczonym czasie gry kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Michał Borek. Nasza drużyna złapała kontakt, lecz w jednej z ostatnich akcji meczu dała się skontrować rywalowi co poskutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Bartosz Wacławik pomylił się jednak i trafił w poprzeczkę. Końcowego rezultatu ta sytuacja więc nie zmieniła.
Gratulacje dla naszego zespołu za kolejny dobry mecz, za walkę, ambicję i serce zostawione na boisku!